Wydawać by się mogło, że jednymi z najbardziej pewnych zawodów jeszcze kilka lat temu, były profesje górnika i kierowcy. W dobie postępu technologicznego, prac nad sztuczną inteligencją i bezzałogowych maszyn i pojazdów, zaczyna się spełniać koszmarny sen wielu pracujących w tych branżach. Co będzie, gdy górnicy przestaną być potrzebni, a transport wróci na kolej lub zmieni formę i np. będzie koncentrował się na mniejszych autach?
Niepewność pracowników w województwie dolnośląskim
Dla wielu osób związanych z górnictwem, praca w dolnośląskim zaczyna stać pod znakiem zapytania. Mniej nerwów cała sytuacja kosztuje pracowników wysoko wykwalifikowanych, którzy tak czy inaczej znajdą zatrudnienie w innych branżach. Wiele osób przeraża jednak brak perspektyw i zastanawiają się nad przejściem na wcześniejszą emeryturę lub po prostu – przekwalifikowaniem. Dlatego też dużą rolę do odegrania mają teraz doradcy zawodowi, do których coraz chętniej zgłaszają się osoby w różnym wieku.
Dla jednych ratunkiem okaże się przekwalifikowanie, dla innych będzie to założenie własnej działalności, a jeszcze inni spróbują odpocząć. Warto natomiast edukować na bieżąco na temat zmian na rynku pracy, by na bieżąco zapobiegać negatywnym zaskoczeniom.
Teraz górnicy mają bardzo złą sytuację