Rynek pracy w Polsce ciągle ewoluuje, powołując do życia kolejne profesje, na rzecz obumierania innych. Nie da się ukryć, że dynamika rynku pracy stopniowo się zwiększa. Jest to ogromną zaletą również z punktu rozwoju technologicznego. Innowacje powoli wkraczają również do branż, gdzie większość pracy była wykonywana przez ludzi. Również polityka proekologiczna ma coraz większy wpływ na rynek pracy. Dolnośląskie jest na to najlepszym przykładem.
Co z hutami i kopalniami w dolnośląskim?
Stopniowo upadające zakłady pracy, nie dają zbyt dobrych prognoz na przyszłość. Tym bardziej, że polityka Unii Europejskiej zmierza do drastycznego ograniczenia korzystania z węgla kamiennego. Tymczasem technologie pozyskiwania alternatywnych źródeł energii, wydają się nie być rozwinięte do tego stopnia, by faktycznie zastąpić jeden z filarów gospodarki naszego kraju. Wielu specjalistów z przerażeniem patrzy na zachodzące zmiany. Boją się między innymi o pracowników, którzy niedługo być może zostaną zwolnieni tuż przed emeryturą, ze znikomymi szansami na przekwalifikowanie.
Chociaż sytuacja wydaje się być na pierwszy rzut oka bardzo niekorzystna, to wielu młodych przedsiębiorców cieszy się na możliwość wkroczenia na rynek ze swoimi innowacyjnymi rozwiązaniami. Wielu z nich podkreśla, że np. przy obsłudze niektórych maszyn, bezcennym może okazać się doświadczenie starszych pracowników. Zwłaszcza tych, którzy od lat pracowali w kopalniach, fabrykach, hutach itd. to tu jest dla nich nadzieja na zatrudnienie.